TOP 5 - Kosmetyczne Ideały
Muszę przyznać, że jakość dostępnych na rynku kosmetyków zaskakuje mnie coraz bardziej. Lista moich ulubieńców zmienia się w ciągu roku co najmniej kilka razy, ciągle testuję, próbuję i znajduję coraz lepsze produkty. Dziś poznacie moje aktualne TOP 5!
1) WS Academy, Esencja odżywcza, Czarna Orchidea - to zdecydowanie faworyt w zestawieniu i moje wielkie odkrycie ostatnich miesięcy! Jestem podatna na komunikaty reklamowe, lokowanie produktu i... bardzo dobrze, bo gdybym nie trafiła na ,,Ostre Cięcie" w TV, to istnieje małe prawdopodobieństwo, że wśród półek wypchanych odżywkami, przypadkiem wybrałabym właśnie tę!
W stosowaniu nie ma żadnej filozofii - pozostawiam produkt na umytych włosach przez ok. 5 minut, dokładnie spłukuję i gotowe! Włosy po wysuszeniu są sypkie, łatwo je rozczesać i pięknie się układają. Do tego niesamowicie błyszczą, a zapach Czarnej Orchidei utrzymuje się nawet do kilku dni! Esencja zostawia w tyle moje wszystkie dotychczasowe odżywki i maski do włosów i coś mi się wydaję, że długo nic innego nie zajmie jej miejsca.
Chyba, że są chętni na wyzwanie? :)
Moja ocena: 5/5 HIT!
Cena: 29,99 zł/ 250g
2) Płyn micelarny Selfie Project - czułam ogromną potrzebę zakupu jakiegokolwiek produktu z serii Selfie Project, bo chociaż od wprowadzenia jej na rynek minęło sporo czasu, to ja wciąż nic nie testowałam! :) Wybór padł na płyn micelarny. I znowu przypadkowy zakup okazał się ideałem! Uwielbiam go od pierwszego użycia. Usuwanie makijażu jest z nim przyjemnością, oczyszcza, matuje i pozostawia przyjemne uczucie na twarzy. Do tego łagodzi wszelkie zmiany skórne i jest niesamowicie wydajny. Zazwyczaj za każdym razem kupuję nowy micel, aby skóra nie przyzwyczaiła się do jednego kosmetyku, ale teraz sama nie wiem... może zostanie ze mną na dłużej? :)
Moja ocena: 5/5
Cena: ok. 11,99 zł/250 ml
3) Vichy Aqualia Thermal - krem nawilżający
Obszerną relację napisałam już wcześniej, ale od tamtej pory nic się nie zmieniło i Aqualia zajmuje wysokie pierwsze miejsce wśród kremów. To zdecydowanie najbardziej nawilżający produkt o lekkiej konsystencji, jaki znalazłam do tej pory. Już zapomniałam co to przesuszona cera, problem zniknął. Do tego ten wspaniały - morski zapach i urocze lustereczko na zakrętce!
Moja ocena: 5/5
Cena: ok. 60 zł/ 50 ml
4) Annabelle Minerals, podkład mineralny matujący Golden Fairest
Kto by pomyślał, że ja - przeciwniczka minerałów, rzucę wszystkie inne podkłady w kąt, a moją kosmetyczkę całkowicie zdominują produkty od Annabelle. Nie ma co ukrywać, moja niechęć do minerałów wynikała z niewiedzy, nieumiejętności stosowania i właściwie nieznajomości produktów. Podkład wypróbowałam po raz pierwszy rok temu i od tamtej pory się z nim nie rozstaję. Pierwszy egzemplarz otrzymałam jeszcze na Meet Beauty w losowym kolorze, ale jak się okazało po wizycie w salonie Annabele - kolor był świetnie dobrany. Uwielbiam nakładać go na twarz, bo ukrywa wszystko, co mi przeszkadza, jednocześnie pozostawiając naturalny efekt! Wspaniale współpracuje z wspomnianym wcześniej kremem Vichy Idealia.
Moja ocena: 5/5
Cena: 59,90/10 g
5) Indigo Nails - balsam do ciała i krem do rąk - od czasu odkrycia marki Indigo, wymagam od kosmetyków coraz więcej. Wiem, że zawsze mogą być jeszcze bardziej pachnące, jeszcze mocniej nawilżające i ładniej zapakowane! Niezależnie od tego, który produkt wybieram, nigdy się nie zawiodłam, a balsam do ciała i krem do rąk z pompką w małych buteleczkach to zdecydowanie moje hity! Nie mogę zdecydować się na jeden zapach - lubię zarówno słodki Pop Sugar, jak i Love Story, czy Matrioshkę - piękne, intensywne i nie do podrobienia! :)
Moja ocena: 5/5
Cena: ok. 22 zł/100 ml
Zdecydowanie polecam całą piątkę z zestawienia, warto przetestować i sprawdzić, czy wśród niej nie kryje się również Wasz ideał? :)
Nie znam żadnego z tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńZnam balsamy do rąk i ciała Indygo a także niekwestionowanego ulubieńca podkład Annabelle Minerals.Zdecydowanie uzasadniona sympatia. Ja jestem już z AM chyba 3 lata. Zainteresowałaś mnie tą maską, tylko gdzie mogę ją kupić?
OdpowiedzUsuńAnnabelle cenie za minerały a INDYGO również mam i jestem zadowolony :)
OdpowiedzUsuńTe odżywkę do włosów WS Acadamy koniecznie muszę sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńMiałam jedynie próbki kremów i balsamów indigo uwielbiam ich za te cudowne zapachy :) reszty nie miałam :)
OdpowiedzUsuńWow! Nie wiedziałam, że Indigo ma inne produkty poza lakierami. Muszę się im przyjrzeć! :)
OdpowiedzUsuń