Wielki powrót/kosmetyczne nowości marca
No ładnie, takiej przerwy w blogowaniu to dawno nie miałam, ale kto by pomyślał, że sesja wciągnie mnie na calutki miesiąc?! We wspaniałym humorze oddawałam w końcu indeks pod koniec zeszłego tygodnia, zupełnie nieświadoma tego, że za kilka godzin rozłoży mnie wiosenne przeziębienie i mega ból zatok. I dzięki niemu przeleżałam w łóżku przez cały weekend. A teraz: nareszcie jestem i nadrabiam blogowe zaległości ;)
Na początku pokażę Wam moje kosmetyczne nowości, które intensywnie testuję od jakiegoś czasu, czyli: nowy tusz Rimmel Scandaleyes Rockin` Curves, kilka kosmetyków z Bielendy, zapas Isany i H&S oraz posypkę welwetową z Wibo.
Miałyście coś z tego zestawu?
Na początku pokażę Wam moje kosmetyczne nowości, które intensywnie testuję od jakiegoś czasu, czyli: nowy tusz Rimmel Scandaleyes Rockin` Curves, kilka kosmetyków z Bielendy, zapas Isany i H&S oraz posypkę welwetową z Wibo.
Miałyście coś z tego zestawu?
no spore zapasy z Bielendy...ciekawa jestem tego tuszu do rzes:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam, ale ciekawie wygląda ta posypka. A na olejek poluję. P.S. Miło Cię tu widzieć po tak długiej przerwie.
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o bielende polecam wszystkie kosmetyki! Uwielbiam je i pochwale sie ze mam za darmo <3 Zapraszam Cie przy okazji do mnie. +Obserwuje
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie tą posypkę z Wibo ale w ciemniejszym kolorze :)
OdpowiedzUsuńa co tutaj tyle Bielendy?? :)
OdpowiedzUsuńMam posypkę Wibo ale czarną :)
OdpowiedzUsuńSUPER BLOOOG :) ŚWIETNA KOLORYSTYKA :) ZAPRASZAM DO SIEBIE : nicole-szulcc.blogspot.com :P
OdpowiedzUsuń