pachnieć jak lodowy cukierek - Recenzja kosmetyków Safira
O tym dlaczego ostatnio pachnę jak lodowy cukierek, za chwilę, a teraz słów kilka o innym kosmetyku marki Safira.
Od jakiegoś czasu mam przyjemność testować ich produkty, a na pierwszą recenzję, wybrałam te 2, które pokochałam szczególnie.
Po pierwsze:
Płyn micelarny
(oczyszczanie twarzy, demakijaż)
Producent: *zawiera kuleczki zwane micelami, składające się z cząstek wodnych i tłuszczowych
*zawiera wyciąg z żeń-szenia,dzięki czemu działa regenerująco i odmładzająco.
Jestem bardzo na tak.
+Idealnie oczyścił moją skórę po niejednym ciężkim dniu, zarówno z drobnych zanieczyszczeń jak i z makijażu.
+Nie wysuszył, ani nie podrażnił, wręcz przeciwnie zauważyłam poprawę kondycji mojej cery, więc jak widać słowa producenta nie były bezpodstawne, bo regeneruje naskórek.
+Kolejnym plusem jest to, że pasuje do każdego rodzaju cery
+Bardzo wydajny: używam go kila razy dziennie, same widzicie, że buteleczka dalej pełna ;)
+bezzapachowy/ minimalnie wyczuwalny - nie lubię pachnących toników/płynów micelarnych , bo zazwyczaj pachną sztucznie, a w tym przypadku nie ma z tym problemu.
+odpowiednia konsystencja - jeśli nie lubicie "klejących" kosmetyków to polecam właśnie ten płyn.Spełnia swoje zadanie i świetnie nawilża.
+cena :22,50 za 150 ml
moja ocena: 6 ( i jest ona naprawdę subiektywna, jeśli spróbujecie same zobaczycie;)
no i teraz gwoźdź programu:
jak ktoś mógł wymyślić takie cudooo <3 ?
a może na rynku jest więcej tego typu kosmetyków,
tylko ja o nich nie wiem?
Oświeccie mnie.
a zatem:
Chłodzący żel do ciała z olejkiem eukaliptusowym
+ kosmetyk mrożący krew w żyłach ;) I to dosłownie ! Wspaniałe uczucie chłodzenia już po chwili od aplikacji (już wyobrażam sobie jego użycie na gorącej plaży, ahh ;)
+ pachnie identycznie jak cukierki lodowe, co zawdzięczamy olejkowi eukaliptusowemu, więc jeśli ktoś jest ich maniakiem, tak jak ja, to będzie wniebowzięty ;)
+ odświeża ciało i przynosi ulgę po ciężkim dniu.
+ co do składu, to jest to mieszanka wyciągów ziołowych (m.in. rumianek, melisa, imbir lekarski, arnika górska itd.) i olejku eukaliptusowego, a więc wszystko odbywa się przy pomocy leczniczej siły natury.
+ producent wspomniał jeszcze ,że żel nadaje się do masażu, co biorąc pod uwagę jego właściwości z pewnością jest strzałem w dziesiątkę.
+zauważyłam też, że działa kojąco na drobne zmiany skórne i podrażnienia.
Mam jakąś słabość do kosmetyków chłodzących, to fakt ;)
A zapomniałabym, cena za 250 ml tego cuda to tylko 23,90 także w tym przypadku wysoka jakość idzie w parze z niską ceną !
Zapraszam Was także na stronę Safira , gdzie znajdziecie recenzowane wyżej kosmetyki oraz wiele innych dobroczynnych specyfików do ciała, twarzy i włosów.
uwielbiam kosmetyki safiry ;d
OdpowiedzUsuńhttp://szaroscgwiazd.blogspot.com/
Nie miałam styczności z tą firmą...chyba czas nadrobić, strasznie zaintrygował mnie ten żel chłodzący:)
OdpowiedzUsuńpomyślę o tym płynie micelarnym. chyba właśnie tego potrzebuję!
OdpowiedzUsuńten zel do ciala to zapewne pokochalby od razu moj facet :D
OdpowiedzUsuń